7 myśli w temacie “Odyseusz…

  1. Odys syn Laertesa 4 czerwca, 2015 / 7:39 pm

    Miło mi że idea o której trochę marudziłem pod jednym z wpisów doczekała się tak wdzięcznej interpretacji 🙂 pozdrawiam i z mistrza Jacka kawałek (mój ulubiony)
    „…Trzeba mieć do czego wracać,
    Czego trzymać się by sprostać.
    Trzeba jeszcze mieć w co wierzyć
    By się z własną pieśnią zmierzyć.”

    Polubione przez 2 ludzi

  2. cichosza 5 czerwca, 2015 / 1:40 pm

    i to jest cel nadrzędny „trzeba mieć do czego wracać…
    nie zawsze Penelopa chce długo czekać …więc gdy Odys
    powracał wiodła go miłość …

    Polubione przez 2 ludzi

  3. Grzegorz 7 czerwca, 2015 / 2:46 pm

    Jakież to proste i wymowne zarazem!
    Miłej niedzieli!
    Miło było tu zajrzeć po tak długim czasie 🙂

    Polubienie

    • avemi 7 czerwca, 2015 / 4:28 pm

      gdzie się podziewałeś, już szukam wierszy – cieszę się, że się znalazłeś. WSPANIAŁA NIESPODZIANKA!

      Polubienie

Dodaj komentarz