Zielonkawo a biało
jak w przelocie motyla
gdy patrzę pod słońce
gdy nie wiem o czym pisać
a bardzo chcę pisać
tak bardzo że wyobrażam sobie
że stoję na szczycie Machu Pichu
i że spadnę jeśli nic nie skreślę
że mam tylko kilka sekund
żeby zacząć i żeby wyglądać
w miarę normalnie a nie jak Einstein
na słynnym zdjęciu
piszę kwiecistą teorię względności
pomiędzy odcieniami bieli i spadaniem
trwaniem i grawitacją myśli gdzie
geometryczne kulki nie spadają
że nigdy nie widzę jak się otwierają
że nie mogę ich policzyć a strasznie chcę
wiedzieć ile ich jest
ile zakwitnie gdy powrócę
bo dobrze się chodzi po ziemi
nawet gdy nie pojmujesz wszystkich teorii i anty teorii
gdy konwalia to nie konwalia
autor: greenlifenow
photo: greenlifenow